poniedziałek, 2 lipca 2012

krok za krokiem, cegła za cegłą...

Otrzymaliśmy kolejne symptomy wykorzystania bankrutujących socjalizmów jako narzędzi budowy IV Rzeszy.
http://nczas.com/wiadomosci/europa/premier-hiszpanii-prosi-o-utworzenie-super-rzadu-w-ue-niemcy-przytakuja/

Wygląda na to, że hiszpański premier zamierza podpisać cyrograf i sprzedać swój kraj na rzecz Frau Fuhrerin. Warto obserwować te zjawiska, gdyż w nie tak znowu odległej przyszłości może to czekać nasz kraj. Dla poparcia mojej tezy - w razie gdyby wśród szanownych czytelników ktoś miał co do niej wątpliwości, polecam ostatni wpis Konsliba:
http://sportowa-prawica-polska.blog.onet.pl/Minister-Rostowski-rznie-glupa,2,ID475371335,RS1,n


Dla dociekliwych wklejam stenogram fragmentu wcześniejszego spotkania G-20, który nieco przybliży sylwetkę hiszpańskiego premiera i jego planów.
http://www.g20mexico.org/index.php/en/speeches/489-version-estenografica-de-la-conferencia-de-prensa-del-senor-mariano-rajoy-presidente-de-espana-durante-el-desarrollo-de-la-cumbre-de-lideres-del-g20-llevada-a-cabo-en-el-hotel-hola-grand-faro-en-esta-ciudad

2 komentarze:

  1. Czcigodny Pulsarze
    Widzę jedno wytłumaczenie tej hiszpańskiej błazenady.
    Ani chybi gospodarka Hiszpanii po dwóch kadencjach Jasia Fasoli wali się niczym domek z kart i dlatego premier Rajoy (czyt. Rahoj) "rajuye" że najlepiej będzie jeśli Frau Führerin przejmie kuratelę ale przy okazji spłaci długi lub każe je umorzyć.
    A słynny hiszpański honor to jak widać czas przeszły dokonany.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, tak. Widać moja teza o sprzedaży własnej suwerenności w zamian za umorzenie długów przez niektóre państwa europejskie w przypadku Hiszpanii sprawdza się idealnie. Ale nie powiem, żebym się z tego cieszył.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń